Lunch jest doskonałą okazją aby trochę się poruszać. Podczas gdy Twoje koleżanki z biura wyjdą na posiłek, który tylko doda im kalorii, ty weź się za siebie i postanów trochę tych zbędnych kalorii zgubić. Jeżeli jesteś miłośniczką biegania, to przerwa lunchowa jest idealna do tego aby zrobić sobie półgodzinną przebieżkę po parku. Jeżeli nie masz możliwości, aby po treningu wziąć w biurze orzeźwiający prysznic, to musisz skoncentrować się na ćwiczeniach, przy których nie spocisz się tak jak przy bieganiu. Postaw wówczas na ćwiczenia siłowe. Przynieś do biura dwie hantle. Rób z nimi przysiady, skłony oraz wymachy nóg. Dzięki systematycznym ćwiczeniom w porze lunchu wyrzeźbisz swoją sylwetkę i na wymarzony urlop pojedziesz bez żadnych kompleksów. Wystarczy, że każdego dnia poświęcisz na taki trening około piętnasty minut. To na prawdę jest niewiele czasu, a zobaczysz, że sama będziesz zaskoczona tym, jak rewelacyjne efekty może przynieść taka krótka aktywność fizyczna wykonywana regularnie.